Rzadko kiedy o reklamie zewnętrznej pisze się już parę godzin po jej ukazaniu się w danym mieście. Tak stało się w przypadku nowej kampanii reklamowej firmy Adrian. Bohaterką billboardów tej znanej firmy produkującej rajstopy jest była posłanka z ramienia Twojego Ruchu – Anna Grodzka, która parę lat temu przeszła operację korekty płci. Pomysł bardzo interesujący i pokazujący, że Adrian nadal kocha wszystkie kobiety, nawet te, które kiedyś były mężczyznami.
W pierwszych dniach kwietnia tego roku w kilku największych miastach Polski ukazały się plakaty z pierwszą w naszym kraju transpłciową posłanką w Sejmie – Anną Grodzką. Na zdjęciu widać mocno wyeksponowane nogi, niczym u Elżbiety Jaworowicz z „Ekspresu reporterów”, na których można zauważyć cieliste rajstopy. Pod wizerunkiem pani Grodzkiej widnieje podpis: „Każdy ma prawo być sobą. Adrian… kocha wszystkie kobiety”. Niemal natychmiast zrobiło się o tej kampanii głośno, choć nie był to pierwszy raz.
Hasło główne cyklu firmy produkującej rajstopy brzmi „Adrian kocha wszystkie kobiety” i powstało już parę lat temu. Serię głośnych reklam tej firmy rozpoczęła pani w rozmiarze dużo większym niż przeciętny, która mimo kilku głosów sprzeciwu spełniła swoją rolę i w bardzo skąpym, seksownym stroju wypromowała rajstopy. Kolejna odsłona cyklu wywołała burzę, gdyż w reklamach Adriana wzięły udział niepełnosprawne kobiety: Monika Kuszyńska, która po wypadku porusza się na wózku inwalidzkim oraz amazonki po mastektomii (hasło: „Uwierz. Rak. To się leczy”). Mówiono wtedy, że tego typu outdoor razi, albowiem wykorzystuje do celów komercyjnych wizerunek niepełnosprawnych kobiet. Z drugiej jednak strony marka została odebrana przez znaczną część społeczeństwa jako ta, która przełamuje konwenanse i łamie stereotypy w myśleniu o osobach niepełnosprawnych (nieidealnych, ale odnoszących sukcesy). Następnie producent rajstop wykorzystał w swoim cyklu kobiety w starszym wieku oraz modelkę, która publicznie przyznała się od nadużywania alkoholu – Ilonę Felicjańską („Uzależniona, ale nie gorsza”). Na swoim przedostatnim billboardzie z cyklu „Adrian kocha wszystkie kobiety” firma umieściła smutną kobietę opartą o nagrobek, obok której widniał cytat z księdza Twardowskiego „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”. Tą koncepcją Adrian wywołał największą kontrowersję i według opinii stałych klientek tej marki rajstop – stracił wiele konsumentów. Trudno bowiem skojarzyć tematykę funeralną z rajstopami.
Firma „Adrian” słynie z opierania marketingu na wizerunku kobiet, które odbiegają od typowej modelki reklamującej rajstopy. Każda z reklam w cyklu kampanii „Adrian kocha wszystkie kobiety” wyniosła tę firmę na wyżyny reklam, obok których nie przejdzie się obojętnie. A o to właśnie chodzi w marketingu.