Marka Apart pokazała niedawno swoją najnowszą reklamę, która przedstawia trzy znane kobiety (Anna Lewandowska, Julia Wieniawa i Małgorzata Socha) i zimowo-świąteczne, bajkowe wręcz tło. Reklama od razu wzbudziła niemałe emocje zarówno wśród internautów, jak i w środowisku marketingowców. Jej oceny są skrajnie różne – jedni postrzegają ją jako zwykłą, świąteczną reklamę, inni zaś nie pozostawiają na niej suchej nitki ze względu na okres, w jakim została wyemitowana.
Trudny czas i kicz
Krytycy reklamy biżuterii Apart twierdzą, że zupełnie nie pasuje ona do obecnych realiów. Społeczeństwo co prawda co roku przygotowuje się do świąt już w listopadzie, a kolorowe ozdoby w galeriach handlowych czy z reklam telewizyjnych przewijają się na każdym kroku. Tyle tylko, że ten rok nie jest taki, jak każdy inny. Obecnie nie wiadomo, jak będą wyglądały święta Bożego Narodzenia i czy w ogóle będzie można odwiedzić bliskich. Strach przed chorobą, a nawet śmiercią przysłania chęć wpadania w wir świątecznych przygotowań. Dodatkowo nastroje społeczne są bardzo negatywnie nastawione wobec uprzedmiotowienia kobiet, a taka właśnie wydaje się być reklama Apartu – trzy kobiety zachowują się w sposób przesłodzony, wręcz sztuczny. Według krytyków Apart włożył kobietę między bajki, co nie jest w aktualnej sytuacji pozytywnie odbierane. Jeżeli już reklama miałaby być przedstawiona w bajkowych krajobrazach, można było przedstawić w niej Świętego Mikołaja i inne postaci kojarzone ze świętami Bożego Narodzenia.
Reklama doczekała się nawet błyskawicznie swojej cieszącej się dużym zainteresowaniem parodii, co częściowo dowodzi oburzenia większej grupy osób.
Przecież mamy święta!
Nie wszyscy podchodzą w tak negatywny sposób do reklamy marki Apart. Według nich nie można tej reklamy ocenić w sposób jednoznaczny, przypisując jej tandetną koncepcję. Ostatecznie święta już dawno zostały skomercjalizowane do granic możliwości, więc dlaczego reklama popularnej marki biżuteryjnej miałaby zostać przedstawiona w mniej pozytywnych barwach? Wylewająca się zewsząd słodycz towarzyszy marce już od dawna i jej reklamy świąteczne rok w rok wyglądają bardzo podobnie, więc dlaczego w tym roku budzą tak skrajne emocje? Według obrońców reklamy marketingowcy kontynuują linię promocyjną, jaką wyznaczyli. Co więcej, reklama poniekąd ma wprowadzić w odbiorców bajkowy, świąteczny nastrój. Dookoła jest tyle smutku i negatywnych wiadomości, że dobrze jest się nieco oderwać. Wirus odebrał społeczeństwu codzienne, zwyczajne życie, ale w wyobrażeniu wielu odbiorców reklamy nie musi przecież odbierać świąt, nawet jeśli trzeba będzie je spędzić w mniejszym niż dotychczas gronie.
Reklama marki Apart z pewnością nie była wyprodukowana w ostatnich dniach, a kilka miesięcy temu. Kobiety nie strajkowały wtedy na ulicach miast, a wszyscy mieli nadzieję, że druga fala koronawirusa będzie bardziej łaskawa. Stąd też trudno jest ocenić reklamę z dzisiejszej perspektywy, która znacznie zmieniła się w ostatnich tygodniach.