W połowie stycznia 2013 roku sieć telefonii komórkowej Play rozpoczęła iście celebrycką ofensywę reklamową. Eksperci z branży ocenili ją jako jedną z ciekawszych kampanii reklamowych ostatnich lat, choć zauważyli jej podobieństwo do reklam sieci Plusa z kabaretem Mumio oraz spotów T-Mobile.
Play już kilka lat temu posłużyła się znanymi osobami, aby zareklamować swoje oferty. Wówczas jednak były to osoby fikcyjne, jak np. kot Filemon ze słynnej dobranocki, Grucha z filmu „Chłopaki nie płaczą” czy porucznik Borewicz z serialu „07 zgłoś się”. Pierwszym celebrytą z krwi i kości, na którego postawił ten operator był Kuba Wojewódzki. To on latem 2011 roku został twarzą Playa i reklamował jego promocję „Testuj smartfona”.
W styczniu 2013 roku rozpoczęła się najbardziej oryginalna i rozpoznawalna kampania reklamowa tego operatora sieci komórkowej. W kampanii nowych taryf abonamentowych Play do Kuby Wojewódzkiego dołączyły takie gwiazdy jak: Agnieszka Dygant, Magdalena Różczka, Maciej Stuhr, Małgorzata Socha, Marcin Prokop, Agnieszka Chylińska, Kamil Bednarek, Czesław Mozil, Krzysztof Hołowczyc i Michał Żebrowski. Z jednej strony ujawnili się oni jako reprezentanci wspólnych i spójnych z marką wartości (w tym m.in. nowoczesności, młodości, przebojowości, humoru, nieszablonowości), z drugiej zaś – poprzez swoją wyrazistość ukazują zróżnicowane atrybuty oferty sieci (np. Marcin Prokop – jej wielkość, Agnieszka Dygant – dynamizm). To jednak nie oni przyczynili się do wzniesienia się tej kampanii na wyżyny oryginalności, lecz dwójka aktorów biorąca w niej udział znajdująca się początkowo poza piedestałem rozpoznawalności. Nieznana nikomu wcześniej aktorka Barbara Kurdej-Szatan (sprzedająca oferty Play blondynka) wraz z towarzyszącym jej w spotach aktorem Maciejem Łagodzińskim (ciemnowłosy sprzedawca) po kilku miesiącach trwania tej kampanii są niemal tak popularni jak wyżej wymienieni celebryci. Szczególną sympatię widzów zyskała „blondynka z reklam Playa”, która wystąpiła nie tylko w telewizji śniadaniowej, ale także w programie Kuby Wojewódzkiego.
Działanie operatora zostało ocenione jako słuszne, ponieważ na początku Play stawiał na korzystających najczęściej z oferty na kartę młodych ludzi, a dziś po zdobyciu silnej pozycji na rynku reklamuje się jako marka dla wszystkich. W kolejnych spotach tej kampanii wchodzący do salonu Play celebryci mieli pokazać, iż wśród zmieniających operatora na Play klientów są także gwiazdy. Każdego z nich witał duet sprzedawców: długowłosa, zakręcona, żywiołowa i szalona blondynka (Barbara Kurdej-Szatan) i zdystansowany, spokojny i skupiony brunet (Maciej Łagodziński). Postaci te zbudowano na zasadzie przeciwieństw: urok kontra wiedza. Kobieta miała być zainteresowana światem, w tym także światkiem celebrytów, natomiast mężczyzna – być skupionym wyłącznie na pracy. Obecnie już tylko sami sprzedawcy występują w spotach i to właśnie oni dziś stali się bohaterami tej kampanii. Barbara Kurdej-Szatan i Maciej Łagodziński z miłego i początkowo nieznanego nikomu backgroundu sami stali się gwiazdami, choć planu wykreowania ich na celebrytów sieć Play nie miała.
Na pomysł platformy multicelebrities oraz wykorzystania wybranych aktorów, spotów i akcji w sklepie wpadła agencja Grandes Kochonos. To dzięki niej ta kampania sieci Play już dziś zapisała się na stałe w historii reklamy, a także umocniła swój wizerunek. Warto także dodać, że sieć Play w porównaniu z innymi markami wydała na ten „serial z celebrytami” o wiele mniej, a i tak 7 na 10 osób wybrało ją bądź przeniosło swój numer właśnie do niej.