Marki rezygnują z „Z” w logo

Jeszcze do niedawna litera Z była czymś zupełnie neutralnym i wiele marek miało ją w swoich nazwach czy też w logo. Wojna na Ukrainie sprawiła niestety, że podejście się zmieniło. Obecnie wiele osób porównuje wręcz Z do hitlerowskiej swastyki i domaga się, by marki przestały korzystać z tego symbolu. Dlaczego? Rosyjscy najeźdźcy malują tę literę na pojazdach bojowych, stała się też symbolem powszechnie wykorzystanym w mediach i przekazach propagandowych Kremla.


Reakcje firm są oczywiście różne. Część z nich od razu podjęła decyzję o zmianie. Dobrym przykładem jest szwajcarska spółka Zurich Insurance, która miała w swoim logo przede wszystkim literę Z. Jako firma ubezpieczeniowa, Zurich Insurance nie mogła sobie pozwolić na wywoływanie tak negatywnych skojarzeń. Oprócz zmiany logo, firma wystosowała także komunikat, w którym wyjaśnia swoją decyzję. Jej przedstawiciele tłumaczą, że nie chcą, by wizerunek był odbierany jako poparcie dla Rosji. Przede wszystkim podjęto decyzję o usunięciu Z z obrazów w mediach społecznościowych, gdzie rzeczywiście samotna litera mogła być mylnie postrzegana. Warto wspomnieć, że mówimy tu o firmie z bogatą, bo aż 150-letnią historią. Zurich Insurance już na początku marca zakomunikowało też, że nie będzie już obsługiwać klientów z Rosji.

Z powodu podobieństwa do rosyjskiego symbolu swoje logo zmienia także Ocado, a konkretnie marka Zoom. Co ciekawe ta internetowa grupa spożywcza zdecydowała się na zmianę logo zaledwie tydzień po swoim starcie. Logo zawierało ponadto symbol błyskawicy, mający nawiązywać do błyskawicznych dostaw oferowanych przez firmę. Jej rzecznik podkreślił jednak, że w żadnym wypadku nie chcą być kojarzeni z brutalnymi atakami na ludność cywilną i wspierają Ukrainę, także finansowo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.